Niezależna
– „Ustawka” Donalda Tuska z kanclerzem Friedrichem Merzem polega na tym, że za kilka dni lub miesięcy szef rządu niemieckiego powie, iż Niemcy łaskawie spłacą jakieś odszkodowania dla mikroskopijnej liczby faktycznie poszkodowanych w czasach niemieckiej rzezi, czyli 60 tys. żyjących Polaków. I w ten sposób Donald Tusk ogłosi sukces, podobnie jak wtedy, gdy Niemcy oddały Polsce zagrabione archiwa. Trudno o bardziej groteskowy komunikat, kiedy Berlin przekazał kilka dokumentów – mówi prof. Andrzej Nowak w rozmowie z "Gazetą Polską".
00:00 (23:00 in your timezone)
